Sprawy sądowe, które rozstrzygają się między wierzycielami i dłużnikami, nie należą do prostych. Sąd nie będzie brał pod uwagę wierzyciela, który w pierwszej kolejności złożył wniosek o egzekucję długu, tylko dobro dzieci, które powinny otrzymać alimenty. Jest to standardowa procedura, mająca kontrolować osoby, które za wszelką cenę chcą uniknąć płacenia świadczeń na swoje dziecko. Kto na tym traci? Czy taka osoba w dalszym ciągu będzie mogła w jakiś sposób omijać ten system? Czy komornicy mogą pomóc?

Jak to wygląda w praktyce?

Załóżmy, że dłużnik posiada problem ze spłatą pożyczki i od kilku miesięcy, nie przekazał środków dla dziecka. Komornik sądowy w Łodzi, który prowadzi dwie windykacje u jednej osoby, w pierwszej kolejności będzie starał się odzyskać pieniądze na alimenty. Nie ma znaczenia kolejność, w którym zostały złożone wnioski, więc nawet jeśli firma pożyczkowa skontaktowała się z komornikiem we wrześniu, nie znaczy, że odzyska swój dług wcześniej, jeśli osoba reprezentująca pociechę, wniosła o rozpoczęcie egzekucji miesiąc później.

Oczywiście, nie jest to idealny system, gdyż mogą pojawić się oszustwa, mające na celu wydłużenie tego okresu. Wystarczy, że małżeństwo przejdzie w stan separacji, by móc złożyć wniosek o alimenty. Załóżmy, że Komornik w takim mieście jak Łódź, odzyska od danej osoby część środków i przekażę je opiekunowi, to zostają one w dalszym ciągu w tym samym miejscu i jedynie opłacane są koszty komornicze, które jak wiadomo, zazwyczaj są o wiele niższe.