Jak wielokrotnie wspominaliśmy, w trakcie egzekucji komornik może zająć wynagrodzenie dłużnika. Jak to jednak ma się do najniższego wynagrodzenia? Ile komornik może z niego zająć?

Otóż zgodnie z prawem minimalne wynagrodzenie jest wolne od zajęcia komorniczego. Innymi słowy, jeżeli dłużnik zarabia najniższą krajową, komornik nie może dokonać potrącenia żadnej kwoty z wynagrodzenia. Komornik może zająć wszystkie środki na koncie bankowym dłużnika wykraczające poza płacę minimalną, która na rok 2023 wynosi 3600 zł brutto. Wyjątkiem są tutaj długi alimentacyjne, w tym przypadku nawet przy minimalnym wynagrodzeniu komornik może zająć 60% wynagrodzenia miesięcznego.

Zajęcie wynagrodzenia przez komornika to problem nie tylko dla dłużnika, ale i dla pracodawcy – będzie on musiał dopełnić szereg formalności. Powołując się na wyrok sądu komornik wezwie pracodawcę do wypłacenia zajętej części wynagrodzenia na rzecz pokrycia egzekwowanych należności. W ciągu 7 dni roboczych od otrzymania wezwania pracodawca będzie musiał przekazać komornikowi informacje o wysokości otrzymywanego przez zadłużonego pracownika wynagrodzenia za okres 3 miesięcy poprzedzających zajęcie oraz o wszelkich utrudnieniach związanych z przekazaniem wynagrodzenia na poczet długów. Jak zostało wspomniane powyżej, w przypadku zarabiania przez dłużnika minimalnej krajowej komornik nie może zając jego wynagrodzenia. W takim przypadku przeprowadzi on egzekucję z majątku zadłużonego poprzez zajęcie ruchomości takich jak samochód czy nieruchomości takich jak mieszkanie, dom czy działka.